
Jazda pojazdem wzdłuż przejścia dla pieszych i parkowanie przy ścianie budynku ZUS w Słupsku
OPINIA na prośbę czytelnika mojego bloga – Pana Marka ze Słupska
O P I N I A
Z dnia 14.02.2020 roku wydana na prośbę pana Marka– CZYTELNIKA MOJEGO BLOGA w sprawie wątpliwości w ruchu drogowym przy ulicy Deotymy w Słupsku.
Zwrócił się do mnie czytelnik bloga z prośbą o wydanie opinii w sprawie postepowania niektórych kierujących i parkujących pojazdami na chodniku przy ZUS Słupsku ul Deotymy.
SKRÓCONY OPIS SYTUACJI |
Piszę do Pana, ponieważ chciałbym zasięgnąć Pańskiej opinii dotyczącej nieprawidłowego parkowania w Słupsku na ul. Plac Zwycięstwa 8 pod budynkiem ZUS-u. Pewnego dnia idąc chodnikiem w miejscu, o którym wspominam wyżej, nagle przede mnie na chodnik wjechał pojazd, który prawie by mnie potrącił i jak gdyby nigdy nic kierowca tego pojazdu postanowił tym samochodem wzdłuż chodnika pokonać kilkadziesiąt metrów. Udało mi się nagrać kamerą w telefonie moment przemieszczania się tego pojazdu wzdłuż chodnika. Oczywiście sprawę zgłosiłem na policję. Jednak ciekawi mnie jeszcze jedna sytuacja, która ma miejsce w tym miejscu, a mianowicie nieprawidłowe parkowanie. Miejsce, o którym piszę wyżej, jest objęte zakazem zatrzymywania się i postoju, o czym świadczy znak B-36. Zauważyłem, że pod budyniem ZUS-u parkuje pięć samochodów osobowych, które, aby w tym miejscu zaparkować, poruszają się wzdłuż chodnika, co jest niezgodne z przepisami ruchu drogowego. Sprawę (moim zdaniem nieprawidłowego parkowania) zgłosiłem na numer alarmowy 986, po 15 minutach pojawili się strażnicy miejscy, którzy poinformowali mnie, iż nie mogą podjąć w tym miejscu interwencji, ponieważ auta zaparkowane są na terenie prywatnym, poinformowałem mundurowych, że pojazdy zaparkowane zostały z dala od krawędzi jezdni i żeby tu zaparkować musiały przejechać wzdłuż chodnika, strażnicy miejscy zaczęli jakoś dziwnie i wymijająco odpowiadać, że do budynku ZUS-u jest wjazd z ulicy i z tego wjazdu korzystają kierujący tych pojazdów, by dojechać do rogu budynku, po czym wzdłuż pod budynkiem jeden za drugim parkuje. Sprawa (przepraszam za wyrażenie) śmierdzi na kilometr. Podsumowując, prosiłbym Pana, aby odniósł się Pan do tego, co napisałem. Będę wdzięczny za opinię. Z Poważaniem Marek Do prośby dołączono 2 filmy i dwa zdjęcia. |
Szanowny Panie Marku.
Problem który Pan opisał z puntu widzenia przepisów prawa o ruchu drogowym jest dość przejrzysty i oczywisty i jednoznaczny w treści przepisu. Trudno jest na podstawie konkretnego zapisu interpretować go rozszerzająco lub wymijająco. Zdecydowałem się na opinie i komentarz do tego zdarzenia jako że z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego niewłaściwe zachowanie kierujących pojazdami a co gorsza nie stosowanie wobec naruszających przepisy żadnych konsekwencji przez przedstawicieli organów kontroli ruchu drogowego ( W opisywanym przez Pana przypadku – Straży Miejskiej w Słupsku) może kiedyś zakończyć się tragicznymi konsekwencjami w zdarzeniach drogowych szczególnie dla najsłabszych uczestników tego ruchu tj. pieszych.
Sytuacja fotograficzna przedstawiona przez czytelnika.

Na zdjęciu nr 1 i 2 wyżej pojazd dostawczy jedzie chodnikiem na odcinku około 100 metrów (zdjęcia po klatkowe z filmu)



Pan Marek twierdzi że wezwana Straż Miejska nie dopatrzyła się związku ze zgłoszeniem żadnego naruszenia przepisów prawa o ruchu drogowym a fakt parkowania pojazdów wzdłuż budynku (przy ścianie ZUS) potraktowała jako parkowanie poza obszarem w zakresie którego nie obowiązuje prawo o ruchu drogowym a w związku z tym także poruszanie się z miejsc tego parkowania wzdłuż (środkiem) chodnika na długim odcinku drogi nie jest wykroczeniem.
Pieszy nie musi znać geodezyjnych granic własności poszczególnych działek i idąc całą szerokością tego chodnika ma prawo mieć pewność że cała powierzchnia chodnika jest chodnikiem w pasie drogowym drogi publicznej ulicy Deotymy. . Gdyby nawet miejsce parkowania tych pojazdów było własnością np. ZUS-u to na styku tej działki z pasem drogowym (a więc chodnikiem także) rogi publicznej ulicy Deotymy działki te winne być wyraźnie rozgraniczone np. znakami poziomymi (liniami ciągłymi) z prawa o ruchu drogowym (granica pasa drogowego drogi publicznej z działka prywatną innego podmiotu) wygrodzone fizycznie w tak sposób aby kierujący pojazdami nie mieli możliwości jadąc chodnikiem zaparkować tam pojazdów . Nawet tablica informacyjna o granicy działki prywatnej z pasem drogowym drogi publicznej nie zmieniało stanu prawnego uczestników tego ruchu i kierowców parkujących tam pojazdy. Pieszy a nawet kierujący parkujący tam pojazdy nie są w stanie realizując ruchu – zorientować się w którym dokładnie miejscu znajduje się granica działki drogi publicznej (chodnika) z działka podmiotu poza drogą publiczna. Nie mając takiej wiedzy kierującym tam parkującym nie wolno tego czynić.
Z punktu widzenia kierujących pojazdami a więc także kierujących którzy zjeżdżając drogi publicznej parkują w sposób jak pokazany na zdjęciu po prawej stronie drogi widzą znak pionowy B-36 (zakaz zatrzymywania się i postoju) który w świetle obowiązującego prawa dotuczy zarówno jezdni jak też chodnika ( Na znaku tym nie ma żadnego odstępstwa co do możliwości parkowania widocznych pod ścianą pojazdów . Nawet gdyby tego znaku B-36 nie było to i tak parkować w sposób jak czynią to widoczni na zdjęciu kierowcy nie wolno co najwyżej można by parkować na chodniku (niektórym pojazdom) ale wyłącznie tuż przy krawężniku. (art. 47 ust 2 prawa o ruchu drogowym)
Zgodnie z art. 26 ust 3 pkt 3 prawa o ruchu drogowym kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych . Wbrew pozorom nawet przejechać w poprzek tego chodnika zjeżdżając z jedni na miejsca pod ścianą ZUS – to także stanowi popełnienie wykroczenia. Gdyby nawet te miejsca istotnie należały np. do ZUS to ten podmiot jako właściciel tego miejsca chcąc pozwolić wybranym osobom i wybranym pojazdom na parkowanie w tym miejscu pojazdów to musiał by to uczynić z wjazdem na te miejsca od strony swojego terenu bez możliwości wykorzystywania chodnika drogi publicznej . |
Policja drogowa ma prawo w tym omawianym przypadku ukarać każdego jadącego wzdłuż chodnika kierującego celu zaparkowania na widocznych na zdjęciu miejscach, choćby ta jazda wzdłuż odbywała się na bardzo krótkim odcinku (nawet 3- 5 metrów)
Widoczny na zdjęciu pojazd jadący wzdłuż chodnika prawie całą jego szerokością nie miał prawa tego czynić jak też każdy inny pojazd realizujący taki manewr. To stanowi poważne zagrożenia bezpieczeństwa dla pieszych uczestników ruchu drogowego bo pieszy nie może spodziewać się ruchupojaxdu w tym miejscu (ZASADA ZAUFANIA W RUCHU DROGOWYM) a ponadto kierujący nie będzie miał szans na reakcję jeżeli pieszy na tym chodniku wyjdzie z jakiejkolwiek przeszkody wprost po pojazd)
Moim zdaniem parkowanie pojazdów w miejscu widocznym na zdjęciach (pod ścianą budynku ZUS) przez kierujących tym pojazdami a także wjeżdżanie chodnikiem drogi publicznej w miejsca parkowania tych pojazdów stanowi naruszenie prawa (wykroczenie) i stanowi pozwane zagrożenie bezpieczeństwa pieszych na tym chodniku
Jeśli dobrze pamiętam za powyższe wykroczenie art. 90 lub art. 97 policjant może nałożyć mandat karny 0d 250 do 500 zł i przypisać 5 punktów karnych. Jeżeli istotnie te same osoby parkują tam codziennie lub często parkują w tym miejscu pojazdy – to moim zdaniem każdorazowo popełniają wykroczeni na co połcia lub straż miejska winny stosownie do sytuacji reagować na te wykroczenia.
Moim zdaniem – moim zdaniem – także na podstawie mojej opinii może pan zgłosić stosowny wniosek do policji o podejrzeniu popełnienia wykroczenia opisanego w niniejszej opinii
Zbigniew Wiczkowski – www.bezpiecznienadrogach.pl

