
Skarga do Ministra Środowiska – poniżej.Dzisiejszy stan lasu Siemianice – Jezierzyce jak po tajfunie. Roboty po naszej interwencji wstrzymano – ale las i tak nie jest dostępny dla mieszkańców – zobaczcie sami i oceńcie.
Poniżej pismo do skierowane do Ministra Środowiska

Zbigniew Wiczkowski Siemianice 12.07.2020
Siemianice
Blog; bezpiecznienadrogach.pl – a tam wpisy w tej sprawie
Pan
Michał Woś
Minister środowiska
ul. Wawelska 52/54,
S K A R G A
Poniższa misja Ministerstwa a jednocześnie jeden z podstawowych celów Ministerstwa Środowiska – umieszczone na stronie internetowej tej instytucji – przekonało mnie i dało wiarę w skuteczność zawartych w tej skardze treści – w walce o ochronę środowiska naturalnego w stanie niepogorszonym dla naszych dzieci, wnuków, prawnuków….
„Minister Środowiska prowadzi politykę zrównoważonego rozwoju z zachowaniem ojczystych zasobów przyrodniczych i polskiego krajobrazu. Odpowiada także za racjonalną gospodarkę leśną i efektywne wykorzystanie zasobów naturalnych.”



Niniejszym zwracam się do Pana Ministra w sprawie, która od dłuższego czasu bulwersuje społeczność lokalną samorządów miasta Słupska i Gminy Słupsk (graniczące ze sobą), ponieważ istnieją uzasadnione podejrzenia że instytucje państwowe a w szczególności Nadleśnictwo Ustka – poprzez to że od lat wielu w tymże obszarze prowadzą intensywna i bardzo agresywną gospodarkę leśną w państwowym lesie opisanym w uzasadnieniu poniżej a tym samym w istotny sposób naruszają prawo z zakresu ochrony przyrody, od lat prowadzą intensywną wycinkę lasu uzasadniając te działania jako planową gospodarkę leśną (TREBIEŻĄ)– która moim zdaniem i zdaniem mieszkańców osiedli przylegających do tego lasu w Siemianicach przy granicy ze Słupskiem (rzekomo według instytucji Nadleśnictwa Ustka – zgodnie z prawem) działa na szkodę środowiska naturalnego i życia lokalnej społeczności.. Działania te realizują uzasadniając także że wszelkie od lat a ostatnio wyjątkowo agresywne i niszczycielskie dla opisywanego w niniejszej skardze lasu działania – które jak widać gołym okiem – za lat klika doprowadzą do unicestwienia tego lasu a w konsekwencji możliwości przeznaczenia tego obszaru na „Obszary przewidywanego (wnioskowanego) intensywnego rozwoju wielofunkcyjnego” likwidując otulinę przyrodniczą dla obszarów miasta Słupsk i gminy Słupsk pozbawiając mieszkańców osiedli zamieszkałych bezpośrednio przy tym lesie możliwości aktywnego wypoczynku, skutecznej ochrony czystości powietrza w zurbanizowanym obszarze miasta Słupska i przyległych do tego miasta obszarów gęsto zaludnionych .
Moim zdaniem ostatnie działania prowadzonej według Nadleśnictwa TRZERBIEŻY LASU Ochronnego i korytarza ekologicznego – realizowane są w okresie od początku czerwca i trwają nadal – co narusza istotnie o tej porze roku ekosystem – (ptaki na początku czerwca jeszcze gniazdowały lub były w fazie opuszczania gniazd, liczna zwierzyna odczuła boleśnie ten leśny w tym okresie „armagedon” (dokumentowany przeze mnie na bieżąca) jako że las ten oznaczony na mapach planu zagospodarowania przestrzennego gminy Słupsk jest i powinien stanowić las ochronny z korytarzami ekologicznymi a moim zdaniem i specjalistów których pytałem – prowadzenie trzebieży w takich obszarach jest sprzeczne z prawnym charakterem takiego lasu.
Droga leśna prowadząca przez ten las jest drogą komunikacyjną pomiędzy Siemianicami a Jezierzycami a wykonywane wycinki leśne ciężkim sprzętem z wykorzystaniem tej drogi jako magazynu pozyskanego drewna zagrażało bezpieczeństwu ludzi z tego lasu i w tych warunkach korzystających. Brak informacji, odpowiednich tablic i szlabanów tylko pogarszał bezpieczeństwo ludzi a na zwróconą przeze mnie uwagę oświadczono że nie mam prawa chodzić do tego lasu, jednoczenie pośpiesznie ustawiano w mojej obecności tablicę ostrzegawczą na ciągu komunikacyjnym spacerowym gdzie prowadzono wycinkę.
Poniżej na mapach wyciąg z planu zagospodarowania przestrzennego gminy Słupsk

Na mapie powyżej w kole niebieskim lasy stanowiące przedmiot skargi

Jak na mapie poprzedniej lecz w powiększeniu otoczka niebieska – przedmiot skargi


Taki obraz ukazał się mieszkańcom tego obszaru po tygodniu tzw pielęgnacji lasu
UZASADNIENIE.
W CZWARTEJ KOLEJNEJ Z RZĘDU MOJEJ KADENCJI 2002 – 2006 – Radnego Rady Miejskiej Słupska – mieszkańcy miasta i gminy Słupsk zwracali się do mnie z prośba o interwencję w sprawie umieszczenia w projekcie planu zagospodarowania gminy Słupsk (studium wykonalności) na części obszarów leśnych zaznaczonych przeze mnie kolorem niebieskim (niżej) i przyległych bezpośrednio do nowych osiedli mieszkaniowych jednorodzinnych – funkcji oznaczonej jako „Obszary przewidywanego (wnioskowanego) intensywnego rozwoju wielofunkcyjnego” . Po potwierdzeniu słuszności spostrzeżeń mieszkańców, interweniowałem w tej sprawie pisemnie do licznych instytucji merytorycznych, (Ministerstwa, Wojewody Pomorskiego, Marszalka województwa Pomorskiego, Samorządu Miasta Słupska i gminy Słupsk a przede wszystkim do Nadleśnictwa Ustka i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku. . Otrzymałem od niektórych instytucji odpowiedzi w formie uspokojenia że to tylko projekt i do uchwalenia planu z takim elementem jest daleka droga i że stanowi lasu na przyszłość nic nie grozi. (korespondencje w tej sprawie instytucje te posiadają) Takie też zapewnienie otrzymałem od Nadleśnictwa Ustka.
W wyniku prac planistycznych zagospodarowania przestrzennego ten zapis na rysunku (mapie) plany zniknął a pojawił się bardziej przyjazny (oznaczony przeze mnie w obszarze na mapie wyżej linią niebieską) z opisem jak pod tą mapą tzn. lasy : w tym ochronne i korytarze ekologiczne

Na tym zdjęciu las przy osiedlu i bardzo wyraźny prześwit w górnych partiach gdzie przed kilku laty po prostu w ramach „trzebieży” wycięto w całości część lasu (w innej części tego lasu także).Nowe nasadzenia to jednak nie las.
Zapis taki w planie uspokoił mieszkańców choć przez cały okres w obszarze tego lasu prowadzone były bardzo intensywne okresy pozyskania drewna nazwane w jednej z odpowiedzi Nadleśniczego z Ustki że jest to normalna planowana gospodarka leśna ujęta w stosownych planach i nazywa się trzebieżą lasu a przy okazji lasy państwowe pozyskują drewno jako rekompensatę za utrzymanie i pielęgnacje tego lasu.
O uspokojeniu mogły stanowić zapisy w planie i definicje takich pojęć jak :
LAS OCHRINNY to las pełniący (wyłącznie lub dodatkowo) funkcje pozaprodukcyjne związane z ochroną gruntów, wód, infrastruktury oraz terenów zamieszkanych przez człowieka i zagrożonych skutkami zjawisk żywiołowych, np. powodzią.
KORYTARZ EKOLOGICZNY – ciąg dzikiej roślinności, zadarnione pasy wzdłuż dróg i cieków, a także nieuprawiane obrzeża pola, które łącząc się z innymi pasami roślinności, tworzą sieć, stanowiącą schronienie dla zwierząt, będącą swoistym szlakiem komunikacyjnym dla wielu gatunków roślin i zwierząt, które nie wytworzyły .
Prowadzone intensywnie pozyskanie drewna od lat a szczególnie intensywnie w okresie od czerwca 2020 roku w lesie graniczącym z osiedlami domów jednorodzinnych i bezpośrednio przylegających do miasta Słupska – zdaniem mieszkańców jest zaprzeczeniem wpisów w planie zagospodarowania przestrzennego – o korytarzu ekologicznym czy też funkcji ochronnej lasu choćby z faktu przylegania tego lasu do dość dużego miasta i dużych skupisk ludzkich zamieszkałych na pobrzeżach tego miasta. Nawet gdyby takich zapisów nie było – to takich agresywnych eksploatacji zdaniem mieszkańców w obszarach tych być nie powinno.
Absolutnie jako nadinterpretację Leśniczego Nadleśnictwa Ustka w bezpośredniej rozmowie ze mną jest stwierdzenie że są to czynności pielęgnacyjne tego lasu i tzw. TRZEBIEZ LASU a tylko przy okazji rekompensatą finansową za te prace jest pozyskanie gospodarcze drewna jako produktu sprzedaży.
Fakty od wielu lat w tym lesie stanowią zupełnie o czymś innym co nietrudno sprawdzić. Faktem jest że taka agresywna ekspansja w tym lesie – na żywym organizmie tego lasu – nie tylko „drewnianym” musi zawierać się w decyzjach planowych ale czy istota realizacji tych planów jest zgodna z faktami i mottem Ministerstwa które wypisałem na wstępie? Myślę że wyjaśnienie tej sprawy nie będzie tylko kolejnym bezdusznym pismem urzędnika tak jak urzędników z Nadleśnictwa Ustka w tej sprawie.
Tej sprawie przyglądają się na co dzień setki a może tysiące ludzi żyjących w otoczeniu tego lasu jako otuliny przyrodniczej i ekologicznego bezpieczeństwa.
Czy Ministerstwo Środowiska analizując zwartą treść tej skargi jest przekonane że wizja Ministerstwa określona w tezie poniżej w takich warunkach jest wizją do której się zmierza czy to tylko po prostu „wizja:” .
„Ministerstwo Środowiska jest nowoczesną, profesjonalną, darzoną zaufaniem społecznym instytucją, racjonalnie zarządzającą zasobami naturalnymi, dbającą o edukację ekologiczną społeczeństwa oraz otwartą na współpracę w zakresie ochrony środowiska”.
Znana mi jest definicja trzebieży lasu. To cięcia pielęgnacyjne dokonywane w drzewostanach które przeszły okres czyszczeń. Moim zdaniem nie przeszły – ale fachowcy to ocenią. Istota trzebieży polega na sukcesywnym usuwaniu z drzewostanu drzew gospodarczo niepożądanych . Czyżby te widoczne na zdjęciach pryzmy drewna są gospodarczo niepożądane? Obawiam się że na opał przeznaczone nie zostaną. Pozytywny wpływ trzebieży przejawia się wzmożonym przyrostem grubości, wysokości i wielkości koron drzew, a przez to zwiększeniem przyrostu miąższości z jednostki powierzchni oraz polepszeniem jakości drzewostanu wskutek usunięcia egzemplarzy wadliwych.
Czy ten las posiadał aż tyle drzew wadliwych nie pozwalających na funkcjonowania tych niby lepszych do gospodarczego wykorzystania? Każdy las kończy kiedyś swój żywot ale ten skończy szybciej niż gdyby tych cięć trzebieżowych nie było – bo przecież teraz pozostawiono w tym lesie drzewa największe i najwyższe, Faktem jest że to wpłynie na ich miąższowość, zdrowotność ale w celu ich gospodarczego wykorzystania wkrótce jako drzewna gatunku najlepszego. Innych w tym lesie po prostu nie będzie. Do jakiej jeszcze wysokości i grubości dorosną te drzewa żeby pokusić się o ich wycięcie w całości i sprzedaż.? Przecież rzekomo taka trzebież nie ma na celu żeby nie wycinać tych drzew które powinny stanowić warstwę i otulinę ochronną? Oczywiście może 10 może 20 lat jeszcze, ale coraz więcej będzie po drodze wyciętych w tym lesie całkowicie połaci (łysych miejsc) i nasadzenia w tym miejscu nowego młodnika?
Czy dziś Ministerstwo Środowiska jest w stanie powiedzieć mieszkańcom tych obszarów – kiedy ten las z powodu okoliczności podanych przeze mnie na dzień dzisiejszy po takich trzebieżach przestanie istnieć albo do kiedy przetrwa?. Wiem że fachowcy wiedzą ale tego ludziom nie powiedzą.
W opisywanym przeze mnie miejscu od lat i prawie w systemie ciągłym wycina się intensywnie zdrowe drzewa i dość młode jak na taki drzewostan . Wycina się w tym lesie cale połacie i nasadza nowy las (ale lasem długo nie będzie). Pielęgnacja lasu to z pewnością nie jest lecz ale komercyjne wykorzystanie lasu na pewno a według leśników rany zagoją się same. Tak było po każdej kolejnej wycince drzew w tym lesie. Las ten w dolnej partii zawsze był w złym stanie .

Liczę na wyjaśnienie okoliczności tej skargi w trybie Kodeksu Postepowania Administracyjnego ale także z uwzględnieniem obowiązujących przepisów prawa w tym prawa o ochronie przyrody, o lasach i innych aktów prawnych

do wiadomości:
Regionalny Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinku
Wojewoda Pomorski w Gdańsku
Urząd Marszałkowski w Gdańsku
Wójt Gminy Słupsk
Nadleśnictwo Państwowe w Ustce
oczekuję na komentarze: wiczkowski12@poczta.onet.pl

