
Lasy Państwowe – dumnie brzmi – Las ochronny w Siemianicach już mniej dumnie. Co nowego po dewastacji -zdaniem mieszkańców -lasu ochronnego w Siemianicach gmina Słupsk w 2020 jako prawnej otuliny miasta Słupska. Czekamy na wyjaśnienia Ministerstwa Środowiska
Ile zostało z lasu ochronnego (otuliny miasta Słupska) po “rzezi” od czerwca do września 2020 roku. Jakie drzewa jeszcze stoją a jakie wycięto. Na oko widać że te wartościowe i dorodne wycięto poprzez gospodarcze wykorzystanie w lesie ochronnym wbrew prawu, pozostałe ? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia poniżej. te Wystarczy zobaczyć drzewa “położone” Czy tak ma wyglądać pielęgnacja lasu ochronnego w kontekście intencji ustawodawcy? Ile sztuk i o jakich grubościach? Na to pytanie o informację publiczną odmówiono pisemnie odpowiedzi. Monopolista może więcej.
rok 2020 czerwiec do wrzesień

Przystosowanie tej drogi jako spacernik a drogi rowerowej rekreacyjnej dla mieszkańców nad stawki wodne na koszt Lasów Państwowych obiecał na spotkaniu z Sołtysem Siemianic Antonim Sobczykiem – Nadleśniczy Nadleśnictwa Ustka. Nie przystosował: wygląda w 2021 jak niżej


rok 2021 kwiecień


Batalia mieszkańców Siemianicach gmina Slupsk o zaprzestanie dewastacji lasu ochronnego w Siemianicach (3 km od granicy miasta Słupska) trwała od połowy czerwca 2020 roku mimo trwającej pandemii.. zodzwierciedlenuem tej walki były wpisy na moim blogu i korespondencja z admistracja panstwowa i administracja leśna.
Jak wygląda stan tego lasu dziś w kwietniu 2021 roku? Ślady głębokiej dewastacji pozostały, odpowiedzi ladow państwowych na zapytanie o informacje publicznaą -brak, Minister Środowiska Pan Woś do którego kierowano korespondencję już Ministrem tego resortu nie jest, bo zaplanowano dla niego ważne inne zadanie po rekonstrukcji rządu. Obietnic mieszkańców dla wyciszenia protestów- dyrekcja Nadleśnictwa Ustka nie spełniła. Nawet wyciętego drewna w dużej części nie wywieziono a biorą się za następne wycinki. Duzo pytań w imieniu mieszkańców Siemianic i terenów przyleśnych stawiam ponownie nowemu Ministrowi Środowiska w formie pytania o udzielenie informacji publicznej
Nowej korespondencji na papierze do nowego Ministra Środowiska wysyłać nie będę bowiem treść tej korespondencji zawarta jest pod linkami umieszczonymi poniżej w niniejszym wpisie..
Wpisy te można odczytać pod linkami jak niżej..
Od 11.08.2020 roku “rzeź” lasu ochronnego i korytarza ekologicznego ( jak w planie zagospodarowania przestrzennego gminy) pomiędzy Siemianicami a Jezierzycami – trwa . Przerwa trwała krótko – na czas przepływu mojej skargi od Ministra – do Lasów Państwowych.
Mieszkańcy Siemianic, Jezierzyc, Słupska pewnie nie dostrzegają jeszcze zagrożenia dla lasu zwanego ochronnym tzn. takim który jest w obszarze do 10 km od miasta powyżej 5o tys ludności. Co to oznacza? Według leśników – nic i dlatego od lat rżną aż wióry lecą. Mówią że nic się nie dzieje, choć prawdziwego ochronnego lasu coraz mniej a nawet od środka co kilka lat łysieje – nie ze staroścì ale za sprawą ostrych cięć nazywanyvh trzebieżą lasu w celu ich ochrony i pielegnacji i w oparciu o ministerialny plan urządzenia lasu. Czy nie czas na weryfikację minister ialnych planów z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzenegogmin w tym zakresie?
Czy las ochronny w Siemianicach gmina Słupsk się obroni przed komercyjnym, gospodarczym wykorzytsaniem
Skarga do Ministra Środowiska – poniżej.Dzisiejszy stan lasu Siemianice – Jezierzyce jak po tajfunie. Roboty po naszej interwencji wstrzymano – ale las i tak nie jest dostępny dla mieszkańców – zobaczcie sami i oceńcie.
http://www.bezpiecznienadrogach.pl/wp-admin/post.php?post=7844&action=edit
Pismo oddające nastroje mieszkańców w czasie “rzezi” lasu ochronnego (otuliny miasta Słupska)
Zbigniew Wiczkowski Siemianice 25 .08.2020 r
76-200 Siemianice
Ul Akacjowa 22
Pan Łukasz Maciejunas
Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych
W Szczecinku
SKARGA
Szanowny Panie Dyrektorze
Pismem z dnia 31.07.2020 roku udzielił mi Pan wyjaśnień na skargę która skierowana została 12 lipca 2020 roku do Ministra Środowiska w sprawie obszarów leśnych które zdaniem mieszkańców tego obszaru ( 5 km od granic miasta Słupska liczącego więcej niż 50 tyś mieszkańców). Wbrew pozorom i Pana przekonaniu nie była to skargą indywidualną lecz skargą w imieniu mieszkańców zamieszkałych przy tym obszarze leśnym i traktującym ten obszar jako ważny element codziennego życia. Wystąpiłem ze skargą w imieniu wielu oburzonych mieszkańców tylko dlatego że do mnie zwrócili się z taką prośbą jako że nasz problem poruszyłem kilkakrotnie we pisach na moim blogu bezpiecznienadrogach.pl oraz za pośrednictwem Facebooka.
Oczekiwaliśmy na odpowiedz Pana Ministra Środowiska ponieważ nasze pytania w skardze nie dotyczyły tylko problematyki dewastacyjnej naszym zdaniem gospodarki leśnej i gospodarczego wykorzystania lasu przez Lasy Państwowe bezpośrednio za ogrodzeniami posesji domów jednorodzinnych osiedla w Siemianicach ale dotyczyło szerszej problematyki i przyszłości tego obszaru leśnego jako lasu ochronnego i korytarza ekologicznego (funkcji zapisanych w planie zagospodarowania przestrzennego gminu Słupsk) na co wyraźnie wskazano w skardze do Ministra a w Pana Dyrektora odpowiedzi skwitowano ten element skargi i naszych wątpliwości jednym dość aroganckim zdaniem nie wyjaśniając istoty naszego zapytania. „…teren ten nie jest objęty żadną formą ochrony przyrody, natomiast z uwagi na położenie w bliskości miasta Słupska zaliczony został do lasów ochronnych w kategorii :Lasy położone w granicach administracyjnych miast i w odległości do 10 km jod granic administracyjnych miast liczących ponad 50 tyś mieszkańców. Zapisy żadnego prawa nie stanowią że w tego typu lasach ochronnych nie można wykonywać zabiegów pielęgnacyjnych, mających na celu tak poprawę możliwości rozwoju drzewostanu, jak i jego zdrowotności.”
Panie Dyrektorze – odnosząc się do skargi – zapoznał się Pan z jej treścią w sposób bardzo pobieżny. Aż takimi ignorantami nie jesteśmy ani ja ani oburzeni mieszkańcy jak Pan usiłował przedstawić to w odpowiedzi na skargę a szczególnie w zacytowanym wyżej zdaniu. Nie zaprzeczył Pan że jest to las ochronny bo tak wynika z prawa które także Pan zacytował . W skardze w żadnym miejscu nie zawarto tezy że nie można wykonywać zabiegów pielęgnacyjnych w lesie.
W skardze poddano w wątpliwość a także prawie pewność że sposób prowadzenia wycinki teraz i w czasie ostatnich lat nie ma charakteru pielęgnacyjnego utrzymania lasu ale wyraźnie wskazuje na realizowanie komercyjnych i gospodarczych funkcji produkcyjnych .
Natomiast definicja lasu ochronnego i tak oznaczona w planie zagospodarowania przestrzennego zacytowana w skardze – wyraźnie stwierdza że las ochronny pełni wyłącznie funkcje pozaprodukcyjne związane m. in . z ochroną terenów zamieszkałych przez człowieka .
Namawiam Pana Dyrektor do ponownej analizy skargi, która zawiera słuszne obawy mieszkańców co do statusu i przyszłości tego lasu w kontekście radykalnych trzebieży tego obszaru leśnego w kilkunastu ostatnich latach. Nie dziwi Pana chyba fakt że osiedla mieszkaniowe powstają często w sąsiedztwie lub bezpośrednio przylegają do obszarów leśnych. Ten fakt bardzo często stanowi decyzje indywidulane mieszkańców do osiedlania się na takich terenach na cale życie. Las ten codziennie jest miejscem spacerów, rekreacji, wypoczynku, poprawy zdrowia dla setek ludzi i ich obawy co do sposobu postępowania lasów państwowych w tym konkretnym przypadku są słuszne i uzasadnione.
Panie Dyrektorze . W odpowiedzi na skargę zawarł pan stwierdzenie a właściwie zdziwienie że nie skorzystałem z możliwości uzyskania informacji w Nadleśnictwie Ustka. Jest Pan zdecydowanie w błędzie. W skardze stwierdziłem że ten problem podnosiłem w korespondencji z ta instytucją już w latach 2003 – 2005. Odpowiedzi były podobne – nic si e nie stało i nic lasowi nie grozi. Wiele się jednak od tamtych lat stało na niekorzyść.
Zanim napisałem tę skargę – poznałem stanowisko Nadleśniczego w Ustce w tej sprawie czytając odpowiedz na skargę w tej samej sprawie innego mieszkańca Siemianic. WŁAŚNIE TAKA ODPWIEDŻ TYLKO ZMOBILIZOWAŁA MNIE I TYCH W KOTRYCH IMIENIU WYSTĘPOWAŁEM – do natychmiastowego napisanie skargi. Było także wiele skarg indywidualnych telefonicznych do Nadleśnictwa Ustka w tej sprawie (jakoś o tym pan nie wspomina a przecież na tę skargę udzielał Pan odpowiedzi wiedząc że moja skarga nie jest tylko jednym głosem w tej sprawie. Szkoda że nie uczynił Pan przed wycinką jak w odpowiedzi na skargę tzn. nie komunikował się pan z mieszkańcami w sprawie planowanej „pielęgnacji” . Nie uczynił Pan tego także po kolejnych skargach i dalszych ostrych cięciach prawie na ludzkich posesjach mieszkalnych. Wbrew pozorom to nie Pan jako instytucja ale mieszkańcy całego kraju są właścicielami Lasów Państwowych a Pan jak każdy Dyrektor jest tylko bezpośrednim administratorem czy nadzorującym Lasy Państwowe .
Każda odpowiedź na skargę z punktu widzenia ludzi i środowiska w którym zamieszkują bardzo jest jak dotychczas urzędnicza i mało empatyczna. Dużo o lesie , o prawie, a mało lub wcale o przyszłości i funkcjach tego lasu w kontekście służby tego lasu dla człowieka a nie odwrotnie.
Żeby jednak nie było tak urzędniczo i mało empatycznie – na końcu tej skargi podziękował Pan za zwrócenie uwagi na brak oznakowania terenu i ukarał zakład wykonujący usługę na rzecz Nadleśnictwa za nieprzestrzeganie BHP i …….W praktyce dnia codziennego Polecił Pan dalej ciąć , ale tak żeby nie narazić się mieszkańcom.
Wycinka codzienna zamieniła się na wycinkę raz na kilka dni ale w sposób bardziej intensywny .
Mieszkańcy nieco uspokojeni uznali że wycinka została zakończona a pozostanie tylko faktyczne porządkowanie i pielęgnacja.
Oczywiście Lasy Państwowe wiedzą lepiej co robić w takich sytuacjach i nie licząc się z mieszkańcami
Dziś innym skarżącym deklaruje Pan takie spotkanie po kolejnych atakach cięcia i kolejnych skargach których wznowienie nastąpiło w dniu 25 .08.2020 roku skoro świt za ogrodzeniami prywatnych posesji z dużym natężeniem robót t jakiego pozazdrościć mógłby nie jeden dyrektor firmy.
Panie Dyrektorze – firma którą Pan ukarał – przynajmniej teoretycznie w odpowiedzi na skargę – niewiele przejęła się tym faktem. To czego oświadczyli mieszkańcy osiedla mieszkaniowego przy tym lesie w dniu 25.08.2020 roku zaprzecza wszelkim oświadczeniom i deklaracjom Pana Dyrektora w odpowiedzi na skargę.
Zanim mieszkańcy się obudzili – firma – (chyba na zlecenie Nadleśnictwa Ustka) – rozpoczęła silami czterech pracowników (rzeźnika drzew -specjalistycznej maszyny) bardzo ostre i bardzo głośne cięcia drzew. To mieszkańcy zawiadomili mnie o tym fakcie bo ze swoich posesji zauważyli jak gęsto upadają na ziemię powalone drzewa – tym razem z półki tych starszych. Na prośbę mieszkańców – udałem się w miejsc i nie mówiąc nic włączyłem kamerę i nagrywałem stan jaki zastałem. W ciągu ok. 2 godzin pracownicy wycięli za ogrodzeniami domów kilkadziesiąt dorodnych drzew .
Roboty prowadzili na wylocie drogi ( o której mowa w skardze) bez żadnego oznakowania , bez zamknięcia wejścia do lasu w warunkach pracy pilarzy z piłami motorowymi i specjalistyczną maszyna do wycinki i obróbki drzew. Filmując stałem na widocznych drzewach i nikt mi nie zwrócił uwagi na ewentualne niebezpieczeństwo.
Robotnicy ci zachowywali się jak partyzanci bowiem pracowali normalnie do czasu gdy zobaczyli jak nagrywam tę formę „pielęgnacji „ lasu – dopiero po zauważeniu mojej osoby w czasie nagrywania natychmiast przerwali pracę i z pilami motorowymi schowali się samochodzie dostawczym i natychmiast opuścili las. To samo uczynił operator tej spranej maszyny wielozadaniowej , zawrócił w głąb lasu i odjechał.
Panie Dyrektorze – zachowanie tych robotników wzbudzało śmiech tych którzy tę scenkę obserwowali ale wcale im nie było do śmiechu.
Pytam Pana Dyrektora (jako organu nadzorującego lasy państwowe )wprost i to w imieniu wielu mieszkańców tego obszaru przyległego do lasu – czy zachowanie robotników jak partyzantów i ucieczka z miejsca robot ok. godz. 9.00 to wynik pojawienia się mieszkańców w osiedla (czy to w ramach komunikacji między lasami a mieszkańcami) czy może coś niedobrego mieli na sumieniu skoro oddalili się natychmiast mimo że nikt z nimi nie zamienił ani jednego słowa.
Na ile dla Pana Dyrektora ta firma jest wiarygodna skoro tym razem zupełnie przy osiedlu nie zamknięto drogi do lasu i do miejsca pracy drwali a nawet nie postawili żadnej tablicy informacyjnej)
Oczywistym jest że mieszkańcy tym razem za moim pośrednictwem ponowią skargę do ministra ŚRODOWISKJA oczekując odpowiedzi na proste pytania na które Lasy Państwowe odpowiedzieć nie mogą tzn.
- Czy ten las ochrony spełniający kryteria prawne takiego lasu posiada jakieś ograniczenia w zakresie wykorzystania gospodarczego lub pielęgnacji lasu i czy podlega z tego tytułu określonym warunkom ochrony przyrody?
- Czy oznaczenie na mapach planu zagospodarowania przestrzennego gminy tego obszaru leśnego (jak w skardze do ministra) jako lasu ochronnego dla samorządu gminy a więc dla mieszkańców) ma jakiekolwiek znaczenie i czy takie oznaczenie w planie jest wynikiem uzgodnień pomiędzy lasami państwowym a samorządami.
- Jeżeli jest tak jak napisano w odpowiedzi Lasów Państwowych na skargę że znaczenie tego obszaru jako las ochronny nie ma żadnego znaczenia dla gospodarowania zasobami leśnymi przez lasy państwowe – to pytanie brzmi – w jakim celu wyznacza się lasy ochronne z warunkiem odległości od granic miast do 10 km liczących ponad 50 tyś mieszkańców mieszkańców miast jeżeli nie ma to dla lasów państwowych żadnego znaczenia a jakie znaczenie ma taki zapis dla samorządów gminnych które taki zapis w planie zagospodarowania przestrzennego na ten obszar naniosły
Panie Dyrektorze – mieszkańcy tego obszaru po ostatnich „wybrykach” grupy robotników z dnia 25.08.2020 roku prawdopodobnie za przyzwoleniem Nadleśnictwa Ustka – zdecydowani są na ponowne złożenie skargi do Ministra ŚRODOWISKA szczególnie w sprawie odpowiedzi na wyżej postawione pytania, w przypadku braku odpowiedzi w administracyjnym trybie
W dniu 17.08.2020 o 07:15, wiczkowski1@poczta.onet.pl pisze:
Pani Wójt Gminy Słupsķ.
Wniosek o udzielenie informacji publicznej.
zgodnie z definicja -las ochronny to obszar lesny znajdujacy sìę w odleglości 10 kn od.miasta w którym zamieszkuje powyżej 50 000 mieszkańów. Niewąypliwie takim obszarem jest obszar leśný polóżony pomiedzy Siemianicami a Jezierzycami a potwierdzeniem tego jest stosowny zapis w planie zagosoodarowania przestrzennego gminy słupsk jako las ochronny (korytarz ekologiczny)
Zapis taki nie jest przypadkowy i dla tego obszaru przyrodniczego powinien spełniać okreslone funkcje
Według definicji:
Las ochronny to las pełniący (wyłącznie lub dodatkowo) funkcje pozaprodukcyjne związane z ochroną gruntów, wód, infrastruktury oraz terenów zamieszkanych przez człowieka i zagrożonych skutkami zjawisk żywioł.owych, np. powodzią.
Niestety w ostatnich latach tego lasu jest coraz mniej a zamiast funkcji definicyjnej (pozaprodukcyjnej) po raz kokejny w krotkim czasie realizowane są właśnie teraz wyłaczniedzialania komercyjne (produkcyjna trzebież lasu z bardzo głębokimi cięciami i głebokim naruszeniem ekosystemu istotnego dla realizacji funkcji ochronnej lasu.
Choć aktualnie procedura skargowa w Ministerstwie Środowiska w tej sprawie trwa to jakoś nie slyszalem o inicjatywach Pani Wójt ani Rady gminy Slupsk w zakresie obrony tego lasu przed powolnym jego unicestwianiem poprzez intensywne gospodarcze jego cięcia.. Uwierzyła Pani Wojt zapewnie leśnikom z Nadleśnictwa Ustka że las ma sie dobrzei i tak pozostanie. Jednocześnie leśnicy sami sobie zaprzeczają bo w piśmie jakie otrzymałem napisano ze zapis w planie o tym lesie ochronnym nie stanowi żadnych ograniczeń fla leśników mimo definicji dla takich obszarów. I to piotwierdzają w praktyce popełniając od czerwca 2020 tuż przy osiedlu miesxkaniowym prawdziwe “harakiri i rzež” tego lasu (wyłącznie komercyjną.) mówiąc o pielegnacji.Poniewaz wielu mieszkańców gminy bulwersuje takie postępowanie – zwracam sie do Pani o stanowisko w tej sprawie jako gospodarza tej gminy i podjecie w tej sprawie wyjasnień.
W dniu 17.08.2020 o 07:15, wiczkowski1@poczta.onet.pl pisze:
Pani Wójt Gminy Słupsķ.
Wniosek o udzielenie informacji publicznej.
zgodnie z definicja -las ochronny to obszar lesny znajdujacy sìę w odleglości 10 kn od.miasta w którym zamieszkuje powyżej 50 000 mieszkańów. Niewąypliwie takim obszarem jest obszar leśný polóżony pomiedzy Siemianicami a Jezierzycami a potwierdzeniem tego jest stosowny zapis w planie zagosoodarowania przestrzennego gminy słupsk jako las ochronny (korytarz ekologiczny)
Zapis taki nie jest przypadkowy i dla tego obszaru przyrodniczego powinien spełniać okreslone funkcje
Według definicji:
Las ochronny to las pełniący (wyłącznie lub dodatkowo) funkcje pozaprodukcyjne związane z ochroną gruntów, wód, infrastruktury oraz terenów zamieszkanych przez człowieka i zagrożonych skutkami zjawisk żywioł.owych, np. powodzią.
Niestety w ostatnich latach tego lasu jest coraz mniej a zamiast funkcji definicyjnej (pozaprodukcyjnej) po raz kokejny w krotkim czasie realizowane są właśnie teraz wyłaczniedzialania komercyjne (produkcyjna trzebież lasu z bardzo głębokimi cięciami i głebokim naruszeniem ekosystemu istotnego dla realizacji funkcji ochronnej lasu.
Choć aktualnie procedura skargowa w Ministerstwie Środowiska w tej sprawie trwa to jakoś nie slyszalem o inicjatywach Pani Wójt ani Rady gminy Slupsk w zakresie obrony tego lasu przed powolnym jego unicestwianiem poprzez intensywne gospodarcze jego cięcia.. Uwierzyła Pani Wojt zapewnie leśnikom z Nadleśnictwa Ustka że las ma sie dobrzei i tak pozostanie. Jednocześnie leśnicy sami sobie zaprzeczają bo w piśmie jakie otrzymałem napisano ze zapis w planie o tym lesie ochronnym nie stanowi żadnych ograniczeń fla leśników mimo definicji dla takich obszarów. I to piotwierdzają w praktyce popełniając od czerwca 2020 tuż przy osiedlu miesxkaniowym prawdziwe “harakiri i rzež” tego lasu (wyłącznie komercyjną.) mówiąc o pielegnacji.Poniewaz wielu mieszkańców gminy bulwersuje takie postępowanie – zwracam sie do Pani o stanowisko w tej sprawie jako gospodarza tej gminy i podjecie w tej sprawie wyjasnień.
zbigniew wiczkowski
zbigniew wiczkowski
bezpiecznienadrogach.pl
Dzień dobry,
w nawiązaniu do Pana zapytania o tereny leśne w Siemianicach na wstępie chciałabym wyjaśnić, iż dokument, który Pan określa jako plan zagospodarowania przestrzennego, przywołując jego zapisy jest w rzeczywistości studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Słupsk wraz z jego częścią graficzną. Faktem jest, iż teren lasów na końcu ulicy Spacerowej w Siemianicach objęty jest obowiązującymi planami zagospodarowania przestrzennego, których zapisy są powszechnie dostępne na naszej stronie internetowej. Na podstawie Uchwały Nr IV/49/2019 Rady Gminy Słupsk z dnia 24 stycznia 2019 r. w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części terenów w miejscowości Siemianice, zgodnie z którym teren ww. lasów oznaczony jest jako 53ZL oraz Uchwałą Nr XIX/171/08 Rady Gminy w Słupsku z dnia 25 września 2008 roku w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części terenów położonych w miejscowości Siemianice, zgodnie z którym teren ww. lasów oznaczony jest jako 25.Ls. Zapisy ww. planów miejscowych określają zasady ochrony środowiska, przyrody i krajobrazu zgodnie z przepisami ogólnymi, zgodnie z planami urządzeniowymi lasów.
Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (tj. Dz. U z 2020 r. poz. 1463) art. 4 ust. 1 „Lasami Stanowiącymi własność Skarbu Państwa zarządza Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe…” a art. 4 ust. 4 ustanawia, iż „Nadzór nad Lasami Państwowymi sprawuje minister właściwy do spraw środowiska.”
W sprawie prowadzonych działań na terenie lasów spotkaliśmy się z Nadleśniczym Nadleśnictwa Ustka. Zostaliśmy poinformowani, iż teren lasów nie jest objęty formą ochrony przyrody, natomiast z uwagi na położenie w bliskiej odległości od miasta Słupska zaliczony został do lasów ochronnych. Obecnie zgodnie z planem urządzenia lasu, w ramach wielofunkcyjnej gospodarki leśnej Nadleśnictwo prowadzi zabieg trzebieży późnej rozłożony w czasie dostosowany do możliwości zbytu pozyskanego drewna, zapobiegając deprecjacji sortymentów drzewnych.
W przypadku dodatkowych pytań i wątpliwości prosimy o kontaktowanie się z właściwą jednostką – Nadleśnictwem Ustka.
Sekretariat Wójta Gminy Słupsk
Małgorzata Hoppen
Obraz lasu w Siemianicach w czerwcu i lipcu 2020







Obraz lasu w Siemianicach w kwietniu 2021





