
Znak pionowy D-6 “przejście dla pieszych” pojawiają się tam gdzie ich nie było od lat, od wielu miesięcy, od ukończenia modernizacji czy budowy drogi Lepiej póżno niż wcale. Tylko jakimi kryteriami kieruje się Prezydent Miasta Słupska stawiając znaki – czy własnym miejskim prawem czy prawem drogowym. Dlaczego nie reagowano mimo moich pisemnych wystąpień i wpisów na blogu?

Dlaczego przejście przez jezdnię na wlocie ulicy Słowackiego w ulicę Lustosławskiego ze znakiem poziomym P-10 nie “zasługuje” na znak pionowy D-6 na przejściu przez ulice Kołłątaja (oba na zdjęciach we wpisie poniżej) na takie oznakowanie zasługuje. Czyżby piesi na przejściu na ul Słowackiego nie muszą być chronieni tak jak piesi na innych prawidłowo oznakowanych przejściach? . Moim zdaniem obowiazujące prawo o ruchu drogowym nie pozwala różne oznakowanie takich miejsc. Jeżeli ktoś uprawniony tak czyni to po prostu łamie prawo. Zawsze powtarzam – to może być do czasu (tragicznego w skutkach zdarzenia)
Poniżej skrzyżowanie z ruchem okrężnym ulic Sobieskiego – Piłsudskiego . Nowa organizacja ruchu po niedawnej modernizacji nie uwzględniła tego znaku pionowego D-6 “Przejście dla pieszych i mimo ciągłych monitów na moim blogu i FB znak się nie pojawiał . Już się bałem że uznano że w tym miejscu obejdzie się bez 9 D-6 choć bardzo ważnego bo dotyczącego bezpieczeństwa pieszych na przejściach przez jezdnię.

Wreszcie znak się pojawił. Nie było to trudne, czyżby nie uzupełniano tego znaku na złość? Tylko komu?
Drugi przypadek nieprawidłowego oznakowania trwał przez kilka lat w miejscu bardzo newralgicznym a dot. przejścia dla pieszych przez ulicę Kołłątaja ba teren PKP przy dworcu PKP i przystanek autobusowy komunikacji publicznej przed budynkiem dworca PKP . Wyjazdy autobusowych z tego przystanku w prawo w ulice Kołłątaja i dalej do wiaduktu przy ul Tuwima dla pieszych I pojazdów w obrębie przejścia przez ul Kołłątaja jest bardzo niebezpieczny a kierujący autobusami realizując ten kierunek wyjazdu codziennie kilkadziesiąt razy naruszali prawo wykorzystując powierzchnię wyłączono. Tam też miały miejsce groźne wypadki z udziałem autobusów. Teraz jest lepiej bo autobusy realizują wyjazd skręcając w lewo choć nie wiem czy wszystkie. Wnioski moje o zmianę organizacji ruchu w tym miejscu pozostały bez echa do dziś.


O zgrozo – nawet nie chciano zauważyć że przejście to od strony ulicy Wolności w kierunku Tuwima nie jest oznakowane znakiem pionowym D-6. Taka sytuacja trwała pewnie kilka lat. Kolejne moje wpisy na temat braku tego znaku na szczęście doprowadziło do ustawienia tego znaku we właściwym miejscu. (poniżej zdjęcie że znakiem)
Koleiny brak takiego znaku D-6 także trwający pewnie kilka kat – ujawniłem władzom miasta swoim wystąpieniem i wpisem na blogu do Pani Prezydent – na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej z Zieloną ( w kierunku Kliniki Salus), dokumentując to bardzo bezpieczna sytuacja w ruchu na przejściu dla pieszych na tym skrzyżowaniu dróg. Ten wpis na blogu zadziałał jak błyskawica uwzględniając żółwie tempo reakcji lub braku reakcji na moje poprzednie wystąpienia dot braku lub nieprawidłowości w organizacji ruchu na terenie miasta Słupska.
Brakujący znak ustawiono już po kilku dniach.


Na tle tych pozytywnych reakcji niestety bez reakcji pozostałych inne braki oznakowania z moich wystąpień o wpisach na blogu choć miejsca są tak samo niebezpieczne a może jeszcze bardziej niebezpieczne. Z obywatelskiego obowiązku przypomnę tylko niektóre i opatrzę je ponownie zdjęciami. Pani Prezydent w tym zakresie uczyni jak uzna za stosowne.
Skrzyżowanie ulic Leszczyńskiego -Wiatraczna. Na wlocie z ulicy Leszczyńskiego w ulice Wiatraczna znajduje się oznakowane znakiem poziomym (niewyraźnym) przejście przed którym nie na znaku pionowego D-6. To bardzo niebezpieczne miejsce bo dla kierujących zasłonięte mocno średniej wysokości zielenią. Taka sytuacja także trwa bardzo długo pewnością kilka lat.

Kolejnym niezrozumiałym przypadkiem braku oznakowania to niedawno oddana do użytku droga ulicy Legiónow Polskich. Przed przejściem dla PIESZYCH na nowym rondzie od ul Zaborowskiej w ulice Legionów Polskich brakuje znaku D-6 i takiego samego znaku brakuje na rondzie na drugim końcu tej ulicy na wlocie z ul Piłsudskiego w ulice Legionów Polskich.


Kolejny brak w tym samym zakresie występuje ba wlocie z ulicy Słowackiego w ulicę Lutosławskiego o bardzo dużym natężeniu ruchu. Tam znaku pionowego D-6 nie ma przed przejściem z obu kierunków ruchu.


Mogę tylko ponownie apelować do Pani Prezydent w sprawie usunięcia braków i ewentualnej inwentaryzacji oznakowania na terenie miasta. Nie mam żadnej satysfakcji z faktu że wskazuję liczne przypadki złego oznakowania lub brakującego oznakowania. Wiem że takie przypadki się zdarzają i zdarzać będą. Rzecz jednak w tym , żeby dokonywać od czasu do czasu przeglądu oznakowania i zgodności tego oznakowania z prawem. Rzecz także w tym aby kierowane do Ratusza lub podległych firm informacje i uwagi były przyjmowane bez podtekstów złośliwości a raczej z życzliwością bowiem dotyczą one tego co jest fundamentem ruchu drogowego tzn bezpieczeństwa uczestników tego ruchu,
Z pewnością zgłaszane przeze mnie przypadki nie byłyby niezbędne we wpisach na blogu gdyby były z większą życzliwością traktowane po wysłaniu ich pocztą elektroniczną lub w formie wystąpień pisemnych
.

